poniedziałek, 24 września 2012

hity internetu, czyli to co najbardziej wkurza

Też tak macie? Coś jest hitem, wszyscy to śpiewają, tańczą, cytują. Po prostu High School Musical. Po dwóch dniach, macie już troszkę dosyć, ale przyznajecie, że to uwielbiacie. Niestety po tygodniu następuje faza "zabiję każdego kto to zaśpiewa, zatańczy, zacytuję a potem podpalę sobie mózg, bo nie ma innego racjonalnego sposobu żebym to zapomniała".
Dlaczego o tym piszę? Bo, kilka dni temu pojawił się Gangnam Style. I właśnie w tym momencie zaczął się wasz koszmar, bo zaczęliście śpiewać : ooooo... seksy lady......
Dlaczego wszystko co fajne musimy powtórzyć tyle razy, że to stanie się beznadziejne? Może po prostu lubimy się nad sobą znęcać...
Przypomnijmy sobie błędy przeszłości!
Nyan Cat. Kiedy myślę o tym hicie, aż mi skręca mózg. Ale, myślę, że wy z chęcią tego posłuchacie :D

Wysłuchałam tego tyle razy, że moje IQ spadło o jakieś 50%. T cudowną... hmmm... piosenkę? powinno się puszczać niegrzecznym dzieciom, pedofilom, mordercom.. Chociaż nie... To zbyt okrutne.


Pamiętacie bardzo miłego młodzieńca, który zdradził nam swój sposób na podryw w bardzo popularnym programie. Już wiecie o kim mówię?


Przyznajcie się, ile razy to zaśpiewaliście? Ja minimum 40..

A na koniec, opa gangnam style!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz